Anioł Pański, Tajemnica świętości, Modlitwy św. Tomasza i św. JP II

Anioł Pański
Tajemnica Świętości (Duch św. źrółem światła, Codzienna modlitwa do Ducha św.)
Modlitwa umieszczona na grobie św. Tomasza w Tuluzie
Modlitwa Jana Pawła II

Anioł Pański

Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi.
I poczęła z Ducha Świętego

Zdrowaś Maryjo ...

Oto ja służebnica Pańska,
Niech mi się stanie według słowa Twego.

Zdrowaś Maryjo ...

A Słowo stało się ciałem
I mieszkało między nami.

Zdrowaś Maryjo ...

Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko.
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się
Łaskę Twoją , Prosimy Cię, Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa, Syna Twego, poznali, przez mękę Jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen

Chwała Ojcu ...


Powstanie modlitwy Anioł Pański datuje się na XI - XIV wiek. Trzy razy dziennie, odkładano codzienne zajęcia, aby wznieść swego ducha i kontemplować tajemnicę miłosierdzia: Wcielenie Syna Bożego w łonie Dziewicy Maryi. Dziś, w obliczu zła, które burzy pokój, wielu chrześcijan na nowo odkrywa "Pozdrowienie Anielskie" i odmawia je w intencji pokoju

Tajemnica Świętości

DUCH ŚWIĘTY ŹRÓDŁEM ŚWIATŁA

Pragnę ci wyjawić tajemnicę świętości i szczęścia. Codziennie przez pięć minut zatrzymaj twoją wyobraźnię, zamknij oczy na wszystko co podpada pod zmysły, zamknij uszy na wszystkie odgłosy świata tak, abyś mógł ukrywać się w sanktuarium swej duszy, która jest świątynią Ducha Świętego i przemów do tegoż Ducha Świętego słowami: "O Duchu Święty, duszo mej duszy, uwielbiam Cię. Oświecaj, kieruj, wzmacniaj i pocieszaj mnie. Powiedz mi, co mam robić i rozkaż mi to wykonać. Obiecuję Ci uległość we wszystkim, co z woli Twojej mnie spotka, tylko okaż mi Twoją wolę". Jeżeli to spełnisz, wtedy życie twoje będzie szczęśliwe i radosne. Znajdziesz pociechę nawet wśród cierpienia. Otrzymasz łaskę na miarę twoich trudności i siłę do zniesienia ich i tak dojdziesz pełen zasług do bram niebieskich. Takie poddanie się Duchowi Świętemu jest tajemnicą świętości.

MODLITWA
Przyjdź Duchu Święty, Przemień nasze wewnętrzne napięcie w święte odprężenie. Przemień nasz niepokój w kojącą ciszę. Przemień nasz lęk w nieugiętą wiarę. Przemień naszą gorycz w słodycz Twej łaski. Przemień mrok naszych serc w delikatne światło. Przemień naszą obojętność w serdeczną życzliwość. Przemień naszą noc w Twoje światło. Przemień zimę naszych dusz w Twoją wiosnę. Wyprostuj nasze krzywe drogi, Wypełnij naszą pustkę. Oczyść nas z pychy, Pogłębij naszą pokorę. Rozpal w nas miłość, Zgaś w nas zmysłowość. Spraw, abyśmy widzieli siebie, Jak Ty nas widzisz. Abyśmy mogli poznać Ciebie, jak to obiecałeś I byli szczęśliwi według słowa Twego: Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

CODZIENNA MODLITWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO.
Duchu Przenajświętszy Którego kocham z całej duszy mojej, Uwielbiam Cię. Oświecaj mnie, wzmacniaj mnie, kieruj mną. Pokrzepiaj mnie, pocieszaj mnie. Obiecuję poddać się wszystkiemu, co mnie spotka z Twej woli I przyjąć wszystko, co pragniesz, aby mnie spotkało. Duchu Przenajświętszy, obdarz świat pokojem.

Modlitwa umieszczona na grobie św. Tomasza w Tuluzie

Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku: mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Czynnym lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca kilku przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych nie domagań i cierpień - w miarę jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pamięć, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz, mi chwalebnego poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być święty, ale zgryźliwi starcy to jedno ze szczytowych osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym....

Modlitwa Jana Pawła II

Panie, od ponad (Twój wiek) lat dajesz mi bezcenny dar życia; od momentu moich narodzin nieustannie spływała na mnie Twoja łaska i nieskończona miłość. Minione lata były mieszaniną wielkich radości, prób, postępów, porażek, problemów zdrowotnych i zmartwień, w sposób właściwy każdemu z nas. Z Twoją łaską i pomocą mogłem pokonywać te przeszkody i zdążać do Ciebie. Dziś czuję się ubogacony moim doświadczeniem i tą wielką pociechą, które jest bycie przedmiotem Twojej miłości. Moja dusza wyśpiewuje Tobie dziękczynienie. Jednak codziennie w moim otoczeniu spotykam osoby starsze, które poddałeś ciężkiej próbie: są sparaliżowane, ułomne, niedołężne i często nie moją wystarczających sił, aby modlić się do Ciebie. Inni utracili możność posługiwania się swoimi zdolnościami umysłowymi i nie potrafią już wyjść ze swojego nierzeczywistego świata i iść do Ciebie. Spoglądam na nich i mówię do siebie: "A gdybym to był ja?". Oto już dzisiaj, Panie, kiedy mogę jeszcze samodzielnie się poruszać i jestem w pełni moich władz umysłowych, już zawczasu deklaruję przed Tobą przyjęcie przeze mnie Twojej świętej woli i jeśli taka czy inna spośród tych prób miałaby dotknąć i mnie, to pragnę, aby służyła Twojej chwale i zbawieniu ludzkości.. Od tej chwili proszę Cię też, byś z Twoją łaską był pomocą dla tych, którzy będą mieli niewdzięczne zadanie pielęgnowania mnie. Jeżeli pewnego dnia stanie się, że choroba dotknie mego umysłu i zaciemni rozum, to już teraz poddaję się tobie tym poddaniem, które potem zyska swoją kontynuację w milczącej adoracji. Gdybym pewnego dnia miał się położyć na długo, pozostając bez świadomości, to pragnę, aby każda godzina, którą dane mi będzie w taki sposób przeżyć, była nieprzerwanym dziękczynieniem, a moje ostatnie tchnienie było także tchnieniem miłości. Wówczas, w takiej chwili, moja dusza, prowadzona ręką Maryi stanie przed Tobą, aby na wieki wyśpiewywać Twoją chwałę. Amen